Pół tysiąca osób przy wigilijnym stole
W niedzielę 10 grudnia w Holetu Jan Sander odbyła się Miejska Wigilia. Jak co roku przy wspólnym stole zasiedli przedstawiciele prawie wszystkich organizacji działających na terenie Aleksandrowa. Głównymi beneficjentami tego niemałego przedsięwzięcia byli jednak podopieczni naszych instytucji pomocowych, którzy na takie spotkanie czekają cały rok.
To było magiczne popołudnie. Prawie 500 osób zasiadło przy wigilijnym stole. Jak każdego roku aleksandrowski samorząd tuż przed świętami gromadzi przedstawicieli wszystkich organizacji z terenu naszej gminy, gromadzi szefów jednostek i instytucji, przedstawicieli stowarzyszeń, klubów sportowych, ale co najważniejsze zrzesza wszystkich aleksandrowian, którzy w ten prawdziwy wigilijny wieczór będą sami. Dla nich to jedyna taka wieczerza w roku. Niektórzy po raz pierwszy a niektórzy czują się już jak u siebie.
Tradycja miejskiej wigilii liczy już 18 lat. Oczywiście zaczynano w nieco mniejszym gronie i w nieco innej scenografii. Dziś aleksandrowska wigilia jest jedną z większych w województwie a nawet i w kraju.
– Aleksandrów to jedna wielka wspólnota otwartych serc, dobroci a przede wszystkim wielkiej aktywności. To powoduje, że czujemy się nie tylko jak w rodzinie, ale że Aleksandrów Łódzki jest jedynym, unikalnym miejscem na ziemi – mówi burmistrz Jacek Lipiński.
Tu chce się żyć, zaprzyjaźniać tu chce się działać. Na dowód tego wystarczy sprawdzić statystyki i potwierdzić nasze obliczenia, które mówią, że na terenie Aleksandrowa funkcjonuje ponad sto aktywnie działających mniejszych i większych grup społecznych. To stowarzyszenia, koła gospodyń, strażacy, kluby, związki, chóry, sformalizowane i nie kółka zainteresowań.
Wigilijne spotkanie swoimi występami uświetnili młodzi ludzie z Młodzieżowego Domu Kultury pod kierownictwem Renaty Banackiej- Walczak. Zgodnie również z tradycją goście wysłuchali słowa Bożego, po którym nastąpiła wspólna modlitwa i dzielenie się opłatkiem. Jak co roku i tym razem było ciepło, smacznie, przyjaźnie, bo Aleksandrów to naprawdę jedna wielka rodzina. (ak)
