15. edycja Summer Dying Loud za nami

Jubileuszowa, 15. edycja aleksandrowskiego Festiwalu Summer Dying Loud przeszła do historii w
wielkim stylu. Trudno uwierzyć, że to już 15 lat odkąd po raz pierwszy spotkaliśmy się pod sceną w
parku miejskim na koncertach TSA i Turbo.
Dziś to już zupełnie inna impreza, ewoluowała przez lata do formy pełnoprawnego festiwalu
muzycznego, który stał się prawdziwą marką Aleksandrowa Łódzkiego przyciągającą każdego roku
tysiące odwiedzających.
W tegorocznej edycji wszystko zagrało jak należy, dopisały zespoły, publiczność i pogoda, tworząc
tym samym mieszankę wybuchową, dzięki której pozytywny oddźwięk i promocyjny efekt dla samego
Aleksandrowa Łódzkiego jest słyszalny po dziś dzień.
Podczas jubileuszowej, 15. edycji Summer Dying Loud zagrało łącznie 51 zespołów z całego świata.
Wśród headlinerów wydarzenia gościliśmy w tym roku amerykańską legendę thrash metalu Overkill,
brytyjskich praojców industrialu Godflesh, balansujących między rockiem gotyckim a doom metalem
Moonspell z Portugalii oraz świętujących 40 lecie istnienia Mayhem z Norwegii.
Oczywiście to występy gwiazd były tym co przyciągnęło do Aleksandrowa Łódzkiego tysiące wiernych
fanów, ale w opinii wielu to program jak całość stanowi o sile naszego festiwalu.
Ogromna różnorodność stylistyczna pozwala na zaspokojenie nawet najbardziej wybrednych gustów
muzycznych, a premiery koncertowe zespołów, które nigdy do tej pory w Polsce nie występowały
pobudzają ciekawość tych, którzy w muzyce poszukują czegoś nowego, świeżego.
Tylko na Summer Dying Loud zestawiamy te dwa światy, z jednej strony tuzów tworzących w swoim
stylu od dziesiątek lat a z drugiej debiutantów, ciągle poszukujących swojej muzycznej drogi i
wyznaczających nowe trendy w muzyce. Na dwóch scenach festiwalowych przenikały się więc rzeczy
już kultowe jak kolumbijska death metalowa załoga Masacre, największy polski zespół z nurtu rocka
progresywnego Riverside, sludge metalowy walec w postaci włoskiego Ufomammut, epicki, irlandzki
Primordial czy jeszcze bardziej epicki Borknagar z Norwegii z koncertami zupełnie nieoczywistymi jak
na festiwal o tak „metalowym” charakterze jak np. importowanym z USA King Dude z setem
akustycznym, włoską wiedźmą Lili Refrain czy zupełnie elektronicznym setem Old Tower.
Bardzo ciekawie wyglądała również pozamuzyczna oferta tegorocznego festiwalu. Poza dziesiątkami
stoisk wystawców tworzących gadżety i odzież oraz producentów i dystrybutorów muzycznych
znalazło się studio tatuażu, instalacje artystyczne, plenerowa galeria sztuki artystów związanych ze
sceną muzyczną oraz wystawa zinów muzycznych z czasów, kiedy prasa muzyczna z nurtu metalu
jeszcze raczkowała.
Warto też wspomnieć, że podczas 15. edycji SDL spełniliśmy marzenie małego aleksandrowianina.
8-letni Kuba, stypendysta SDL oraz półfinalista programu Mam Talent otworzył na scenie głównej drugi
dzień festiwalu. Trzeba przyznać, że jego miks Megadeth, Judas Priest i Children of Bodom skutecznie
przyciągnął ludzi z pola namiotowego pod scenę.
Organizatorem wydarzenia jest burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego Jacek Lipiński a partnerem
tegorocznej edycji było Województwo Łódzkie. Swoim patronatem imprezę wsparły Joanna
Skrzydlewska – Marszałek Województwa Łódzkiego oraz Iwona Dąbek – Starosta Powiatu
Zgierskiego.