Mistrz akrobacji na rowerze z Aleksandrowa

Mateusz, 21-letni mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego, od sześciu lat ma wielką pasję. Akrobatycznie jeździ na rowerze. Początki nie były łatwe, wszystkiego uczył się z internetu. Jak zaznacza, to bardzo ryzykowne, ale można zrobić świetny pokaz dla publiczności.
– Pokochałem ten sport. Jak rozpocząć swoją przygodę? Można przerobić odpowiednio rower górski. Dopiero później, kiedy już się nieco więcej nauczymy, warto kupić odpowiedni rower, który będzie zmodyfikowany pod kierującego – zaznacza Mateusz Stasiak.
Przy kołach znajdują się specjalne rurki, które znacznie pomagają w robieniu akrobacji. – Mój rower posiada nieco grubsze opony, hamulce są nieco niżej umiejscowione. Tylko po to, by ich nie uszkodzić przy upadku. Jednym z bardzo ciężkich „tricków” jest stanie nogami na kierownicy. Uczyłem się tego bardzo długo. Żeby nauczyć się wielu figur, trzeba poświęcić czas i nigdy się nie poddawać. Ja to po prostu lubię – opowiada Mateusz.
Mateusza często można spotkać w parku miejskim w Aleksandrowie Łódzkim. To ten skromny chłopak z kaskiem na głowie, jeżdżący na dość specyficznym rowerze, robiący akrobacje. Oby pasja jak najdłużej przetrwała i dalej była czymś wyjątkowym. Mateusz był gościem Telewizji Aleksandrów Łódzki. Rozmowę z nim i jego akrobacyjne sztuczki, można obejrzeć na facebooku. (Kiniu)




