Tragedia w Zgniłym Błocie – rodzina straciła dach nad głową

Poniedziałkowa noc, 8 września, na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców miejscowości Zgniłe Błoto (gm. Aleksandrów Łódzki). Około godziny 2:20 wybuchł tam pożar, który w błyskawicznym tempie objął parter, poddasze i dach domu zamieszkiwanego przez siedem osób z trzypokoleniowej rodziny.
Choć płomienie były bezlitosne, los tym razem okazał się łaskawy – wszyscy domownicy zdążyli opuścić budynek przed przybyciem strażaków. Dzięki temu nikt nie odniósł obrażeń, a największą stratą okazał się majątek, który był dorobkiem całego życia.
Strażacy z Komendy Powiatowej oraz jednostek ochotniczych walczyli z ogniem przez blisko siedem godzin. W sumie w akcji wzięło udział 46 druhów, którzy pracowali w trudnych warunkach. Ogień był wyjątkowo trudny do opanowania. Poddasze, wypełnione szklaną watą, obite sidingiem i pełne tekstyliów, działało jak idealne paliwo.
– Prawdopodobną przyczyną tragedii było zwarcie instalacji elektrycznej –mówi Robert Mizerski z OSP Aleksandrów Łódzki. Na miejscu zastaliśmy bardzo mocno rozwinięty pożar. Już paliła się dolna część budynku oczywiście wyższe kondygnacje również były w płomieniach. Warunki, w jakich pracowaliśmy były bardzo ciężkie, równolegle wprowadzaliśmy strażaków zarówno od dołu jak i drabinami od góry. Całe szczęście, że jeden z domowników obudził się w odpowiednim czasie budząc pozostałych członków rodziny – opowiada.
Dziś rodzina nie ma swojego domu. Gmina zaoferowała im tymczasowy lokal komunalny i zasiłek OPS, a najbliżsi przyjęli ich pod swój dach. Na miejscu pojawiły się kontenery, aby rozpocząć wielkie sprzątanie i ocenić skalę zniszczeń. Ekspertyza budowlana odpowie na pytanie, czy dom nadaje się do odbudowy czy będzie trzeba go częściowo rozebrać.
Choć ogień zabrał im wszystko, nie zdołał odebrać tego, co najważniejsze: „Mamy siebie – mamy tak wiele” – widnieje na ścianie salonu. Mają i aleksandrowską wspólnotę. Dlatego Aleksandrowskie Forum Społeczne rozpoczęło akcję pomocową.
– Zbiórka jest zarejestrowana, zatem można już dokonywać wpłat na numer konta AFS 67 8780 0007 0114 8224 1002 0001. Zabieramy się również do pracy, w przygotowaniach szkolnych akcji, gdzie uczęszczali najmłodsi członkowie poszkodowanej rodziny. Nasz kawiarenka z pysznościami zapewne stanie podczas zbliżającego się Festiwalu Sztuk Różnych, który już 21 września. Bądźcie Państwo czujni o wszystkich podejmowanych działaniach będziemy na bieżąco informować – mówi Iwona Dąbek prezes AFS. Potrzeby są ogromne – od wsparcia finansowego, aż po zwykłą, ludzką solidarność. Jesteśmy przekonani, że i tym razem aleksandrowianie nie zawiodą. (ak)

