Główna Aktualności 55 lat Koła Gospodyń Wiejskich w Sobieniu

55 lat Koła Gospodyń Wiejskich w Sobieniu

Dodano: Autor: E o

Przez pięć i pół dekady zmieniło się wiele. Gdyby móc dziś cofnąć się w czasie do 13 kwietnia 1967 roku, moglibyśmy zobaczyć pierwszy dzień istnienia Koła Gospodyń Wiejskich z Sobienia. Stało się to za sprawą 13 pań, a na pierwsze zebranie założycielki zaprosiły gromadzkiego agronoma, Jana Obwarzanka oraz instruktora Powiatowego Związku Kółek Rolniczych w Łodzi, Zofię Frej. Właśnie wtedy wybrano też zarząd koła w składzie: Janina Kamińska – przewodnicząca, której zastępcą została Alicja Paciorkowska, a sekretarzem- Teresa Felczak, a skarbnikiem Anna Kucina.

Początki istnienia koła to przede wszystkim szkolenia, instruktaże, pokazy dotyczące estetyki i higieny w domu i w zagrodzie. Panie uczyły się jak gotować zdrowo i smacznie. W zakresie kultury gospodynie organizowały wycieczki do teatru oraz kina. Nie wszystko było jednak idealne. Największą bolączką pań z sobieńskiego Koła Gospodyń Wiejskich był brak siedziby. Początkowo spotykano się więc w domu pani Teresy. Później w Szkole Podstawowej w Sobieniu udało się załatwić niewielką salę, którą nieco później trzeba było opuścić. Wtedy pomocną dłoń wyciągnęła Halina Stopyra, ówczesna przewodnicząca koła. Dalej było już „z górki”: KGW otrzymało wymagający remontu lokal w budynku Państwowego Funduszu Ziemi. W pracach pomogła społeczność wsi i dzięki temu koło gospodyń miało już swoją siedzibę. W późniejszych latach zarząd KGW Sobień podjął owocną współpracę z lokalną Ochotniczą Strażą Pożarną, a świetlica, która jest obecną siedzibą koła, również została wyremontowana, znów przy pomocy mieszkańców Sobienia. Swój niemały wkład miał w to również burmistrz, Jacek Lipiński. Aleksandrowski samorząd sfinansował remont sali w Sobieniu i wyposażył kuchnię w niezbędny sprzęt. Dzięki temu panie z KGW mogą pochwalić się dziś piękną,  tętniącą życiem  siedzibą i kuchnią, w której unosi się zapach przygotowanych przez nie pysznych potraw.

Wspólne gotowanie jest dziś jednym z powodów do wspólnych spotkań. Panie organizują też Dzień Kobiet czy Wigilię. Koło Gospodyń wiejskich w Sobieniu wraz z OSP Sobień jest również pomysłodawcą i organizatorem sztandarowej, docenianej od lat imprezy – Święta Pieczonego Ziemniaka.  Mimo niełatwych początków, KGW Sobień jest dziś prężnie działającym kołem, uczestniczącym w wielu wydarzeniach, na których spróbować można przyrządzonych przez panie frykasów.

Nasze początki były trudne, ale najważniejsze, że dziś jest dobrze. W kole mamy 27 pań, które czynnie biorą udział w wydarzeniach związanych z naszą działalnością – mówi Halina Stopyra, od 20 lat pełniąca funkcję przewodniczącej KGW w Sobieniu.

Prawdziwą rekordzistką jest jednak skarbniczka, Halina Fabrykowska, która dba o finanse koła od 46 lat.

 – Panie świetnie spełniają się jako zarząd, dlatego nie chcemy zmieniać ich stanowisk, to nasze reprezentantki- mówi jedna z członkiń KGW w Sobieniu.

Jubileusz 55-lecia koła świętowano uroczyście w  piątek 24 listopada. Na uroczystości nie zabrakło znamienitych gości oraz pięknych prezentów.

To niesamowita uroczystość. Z Haliną współpracujemy już od 20 lat i jestem bardzo szczęśliwy, że koło tak prężnie działa i dalej się rozwija. Życzę im dużo siły i zdrowia. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Sobieniu to esencja społeczeństwa obywatelskiego Aleksandrowa Łódzkiego – podkreśla burmistrz, Jacek Lipiński.

Podczas jubileuszu wszystkie członkinie koła otrzymały z rąk burmistrza pamiątkowe statuetki, ufundowane przez aleksandrowski samorząd. Warto zaznaczyć, że koło rośnie w siłę, bo tego dnia dwanaście pań oficjalnie wstąpiło w szeregi Gospodyń.

– Przyszły do nas młode panie. Bardzo się cieszę, bo bardzo nam pomogą, a może nawet i herbatkę zrobią starszym koleżankom – śmieje się Halina Stopyra.

W czasie uroczystości, specjalnie dla jubilatek, zaśpiewał gość specjalny – Jacek Malanowski z zespołu Trubadurzy. –

Bardzo się cieszę że pan Jacek uświetnił naszą uroczystość. Zespół Trubadurzy to lata naszej młodości, miło więc posłuchać i powspominać dawne czasy – uśmiecha się przewodnicząca KGW w Sobieniu.

Po części oficjalnej, podziękowaniach i prezentach przyszedł czas na zabawę. Powodów było kilka, bo oprócz jubileuszu świętowano także Andrzejki. Były więc tańce i szampańska zabawa do białego rana. Było pięknie, swojsko i pysznie.

Aktualności