Nowy most na Bzurze
Z początkiem września rozpoczął się długo wyczekiwany remont mostu na Bzurze w Rudzie Bugaj. Obecnie zarówno ruch kołowy jak i pieszy jest wstrzymany, a mieszkańcy jak i przejezdni muszą liczyć się z utrudnieniami.
Stary, powojenny most to już historia. Na jego miejscu już za chwilę pojawi się nowa żelbetonowa konstrukcja, która osadzona będzie na palach. Sam most przyjedzie do nas z fabryki prefabrykatów z Gdańska i ma powstać w ekspresowym tempie. Zakres prac jest jednak zdecydowanie większy. Postawiono już nowe słupy energetyczne, a także należało przeprowadzić przewiert pod dnem rzeki gdzie położona została nowa sieć wodociągowa. W planach jest również nowy chodnik, który wybudowany zostanie na całej długości od skrzyżowania na Księstwo po skrzyżowanie w Rudzie Bugaj.
– Faktem jest, że na tą inwestycję czekaliśmy wiele lat. Wielokrotnie podnoszono kwestię jego stanu technicznego. Było zagrożenie wyłączenia drogi z użytku, a to przecież ważny ciąg komunikacyjny nie tylko dla aleksandrowian, ale choćby i dla mieszkańców Parzęczewa. Udało się, działamy i bardzo się z tego cieszymy – mówi Iwona Dąbek Starosta Powiatu Zgierskiego.
Inwestycja na drodze powiatowej stąd prowadzona przez zgierskie starostwo, któremu udało się pozyskać 4 mln 800 tys. złotych środków zewnętrznych na budowę nowego mostu. Sporo czasu pochłonęło przygotowanie całej dokumentacji projektowej stąd przesunął się termin rozpoczęcia budowy.
Póki, co nie wolno poruszać się ani samochodom ani pieszym. Dla tych drugich zostanie wkrótce wybudowana tymczasowa kładka umożliwiająca przejście na drugą stronę.
– Termin oddania drogi do użytku to koniec listopada, ale jak informuje nas wykonawca może być ciężko z jego dotrzymaniem. Wszystko zależy od wielu czynników. Za miesiąc będzie już można podać realną datę zakończenia budowy – dodaje starosta Iwona Dąbek.
To pierwsza tak duża inwestycja na naszych drogach realizowana przez powiat zgierski. Prawie 5 mln złotych to niemała kwota. Najważniejsze, że za trzy miesiące pojedziemy nową, szeroką nawierzchnią po nowym moście, który wytrzyma kolejne kilkadziesiąt lat. Do tego czasu kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość i dostosować do wyznaczonych objazdów. Bez wątpienia to spore utrudnienie dla mieszkańców Nakielnicy, Karolewa, Starych Krasnodębów czy sąsiadów z gminy Parzęczew, którzy na razie muszą jeździć objazdami przez Łobódź czy Księstwo.
Utrudnienia dla kierowców to jedno, ale pełni obaw są właściciele „Groszka” – przydrożnego sklepu w Nakielnicy, któremu obroty spadły o prawie 40 %.
– Kolorowo nie jest. Nie zatrzymują się przejezdni, bo droga zamknięta, ale omijają nas teraz sami mieszkańcy . Cóż, jakoś to przetrzymamy – mówi właściciel Radosław Osiecki.
My, zatem zachęcamy, by pamiętać o zakupach w Groszku i tym samym wspierać lokalne biznesy. Pocieszeniem może być fakt, że czas tak jak i Bzura szybko płynie i budowa mostu zaraz też przejdzie do historii. (ak)